Najnowsze wiadomości

16 kwietnia 2024 21:52

8 najczęstszych błędów podczas kupowania samochodu używanego



Kiedy decyzja odnośnie zakupu nowego samochodu zapadła, wiele osób zaczyna poszukiwać ciekawych ogłoszeń. Niestety w tym czasie nietrudno popełnić pomyłkę.

1. Polowanie na superokazje

Okazji szuka każdy. Samochód ma być ładny, dobrze utrzymany, nie za stary i tani. Jednak przeprowadzone badania pokazują, że dla niemal połowy Polaków kluczowa jest cena. Jednak tak naprawdę na świetną okazję ciężko jest trafić. Dlatego też trzeba zachować ostrożność widząc ogłoszenie o sprzedaży świetnego samochodu w bardzo niskiej cenie. Warto wówczas zadać sobie pytanie dlaczego właściciel chce sprzedać auto tak tanio. Czasami chodzi po prostu o ukrytą wadę, która jest dobrze zamaskowana. Dlatego konieczne trzeba sprawdzić samochód w warsztacie przed jego zakupem.

2. Szwagier jako ekspert

Szwagier to oczywiście postać umowna. To wszystkie osoby, które "znają" się na samochodach, bo same posiadały ich już kilka. Tymczasem ich opinią posiłkuje się ponad połowa badanych. Tymczasem w czasie zakupu powinno się posłuchać opinii sprawdzonego fachowca w serwisie samochodowym. W większości takie sprawdzenie bardzo się opłaca, bo mechanik jest w stanie szybko wykryć naprawy po wypadkach i stłuczkach danego pojazdu.

3. Bez jazdy próbnej

Aż 54% Polaków kupuje auto bez wykonania wcześniej jazdy próbnej. Tymczasem to spory błąd. Minimalny czas takiej jazdy powinien wynosić nawet 30 minut. W tym czasie trzeba posłuchać silnika i sprawdzić jak działa skrzynia biegów.

4. Książka serwisowa nieważna

Poza tym jedynie 37% Polaków sprawdza księgę serwisową przez zakupem samochodu używanego. Tymczasem z niej można dowiedzieć się jakie naprawy miał pojazd i przez jakich mechaników był naprawiany (w zwykłym warsztacie czy autoryzowanym punkcie). Poza tym z książki dowiedzieć się również można czy właściciel o auto dbał. Wystarczy w tym celu spojrzeć na rytm przeglądów okresowych. Brak takiej książki powinien być na pewno sygnałem ostrzegawczym, że coś jest nie tak.

5. Kradziony? Niemożliwe...

Poza tym trzeba też zdawać sobie sprawę, że za kupno samochodu kradzionego grożą spore konsekwencji. Nie tylko trzeba liczyć się z jego utratą, ale prokuratura może w tym przypadku kupującemu postawić zarzuty paserstwa. Tymczasem 12% Polaków sprawdza auto pod tym kątem, a wystarczy zapytać o to na komendzie, która posiada rejestr pojazdów kradzionych.  Centralna Informacja o Zastawach Rejestrowych daje tez informację o tym czy pojazd ma współwłaścicieli.

6. Najważniejszy mały przebieg

Wiele osób daje się też wciąż nabrać na ofertę sprzedaży samochodu z małym przebiegiem. 75% badanych oczekuje tego od kupowanego auta, a niestety wciąż w tej materii pojawia się wielu oszustów. Trzeba na to uważać w szczególności kupując pojazd z zagranicy. Rzadko zdarza się bowiem,że auto rzeczywiście ma niewielki przebieg mimo sporej ilości lat na koncie. Zwykły użytkownik średnio w ciągu roku pokonuje do 20 tysięcy kilometrów. Pojazdy firmowe mają przebieg około 100 tysięcy kilometrów rocznie. Jeśli ilość przejechanych kilometrów jest niska to najprawdopodobniej doszło do przekręcenia licznika.

7. Numer VIN? A co to jest?

VIN to numer zapisany w dowodzie rejestracyjnym oraz na tabliczce znamionowej pojazdu, który jest w zasadzie jego wizytówką. Na podstawie 17 znaków można bowiem określić markę, typ oraz rok produkcji auta, a także jego model, przebieg, liczbę wypadków i liczbę napraw serwisowych. Wszystko to znajduje się w bazie Agencji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego i Nadzoru Transportu. Jednak mimo to 55% Polaków tego numeru nie sprawdza w ogóle.

8. Komis na pewno działa legalnie

Nie zawsze samochód kupowany jest od osoby prywatnej. Czasami kupuje się wóz w komisie. Wówczas obowiązkowo trzeba sprawdzić jego wiarygodność. Takie dane znaleźć można w KRS. Pota tym zawsze warto też poczytać opinie krążące po sieci.

O czym jeszcze należy pamiętać przed podjęciem decyzji odnośnie zakupu samochodu używanego? Najczęściej popełniany błąd w tym przypadku to przede wszystkim kupowanie bez sprawdzenia. Wiele osób po prostu ufa sprzedającemu czy pośrednikowi, że wszystko jest w należytym porządku. Ludzie są niestety wciąż zbyt ufni. Tymczasem zakup auta to sprawa dość poważna i wiąże się przecież ze sporym wydatkiem. Przekonała się już o tym niejedna osoba kupująca auto z drugiej ręki. Nie warto więc kupować kota w worku bez dokładnego obejrzenia samochodu. Nie wolno też wpłacać zaliczek przed podpisaniem umowy i nosić ze sobą gotówki. Niestety na rynku nie brakuje oszustów i trzeba być na to przygotowanym.

Pozostańmy w kontakcie

Spodobał Ci się udostępniony przez nas artykuł? Skomentuj go, lub udostępnij na swoich social mediach. 

Jeżeli zasnataiwasz się nad podjęciem z nami współpracy - nie zwlekaj! Napisz do naszej redakcji korzystając z formularza kontaktowego. Chętnie odpowiemy na każde pytanie.

Komentarze (0)